Rękojmia i gwarancja na prace remontowe – jakie prawa przysługują inwestorowi?

W ramach obsługi prawnej firm pomagam przedsiębiorcom mierzyć się między innymi z trudnymi procesami reklamacyjnymi. Dzisiaj jednak przyjrzymy się prawom do reklamacji i rękojmi po stronie inwestora – a konkretniej inwestora, który zleca fachowcowi remont mieszkania, domu czy lokalu użytkowego. Jakie prawa przysługują zamawiającym prac remontowych? Czy prace remontowe zawsze obejmuje gwarancja?

Prawo do rękojmi i gwarancji a umowa na prace remontowe

W pierwszej kolejności należy rozpatrzyć, jakie warunki muszą być spełnione, by mówić o umowie z wykonawcą na prace remontowe. W świetle obowiązującego prawa obowiązująca jest umowa ustna, a także umowa dokumentowa (wiadomości e-mail, SMS-y czy rozmowa na komunikatorze). Jednak aby ułatwić dochodzenie swoich praw na wypadek trudności w wyegzekwowaniu terminu bądź jakości prac remontowych, warto podpisać umowę pisemną. Przedmiotem sporów o źle wykonaną usługę w zakresie prac remontowych są coraz wyższe kwoty – kompleksowy remont nawet niewielkiego mieszkania to koszt kilkudziesięciu tysięcy złotych, dlatego warto zabezpieczyć swój interes poprzez podpisanie umowy z firmą wykonującą remont.

Gwarancja na prace remontowe – czy przysługuje każdemu inwestorowi?

Odpowiedzialność gwarancyjna wykonawcy prac remontowych jest fakultatywna – tylko od firmy zależy, czy na wykonywane przez siebie prace remontowe daje gwarancję. Wówczas jej warunki są określone w umowie. Innym zagadnieniem jest oczywiście gwarancja na dane materiały – na podstawie dowodu zakupu oraz karty gwarancyjnej inwestor może dochodzić praw w ramach gwarancji producenckiej. Ponadto, jak w każdym przypadku, obowiązuje prawo rękojmi na zakupiony towar. Niewiele osób jednak wie, że prawo rękojmi przysługuje każdemu zlecającemu prace remontowe.

Rękojmia na prace remontowe – ile czasu jest na zgłoszenie wad?

Prawo do rękojmi powstaje wskutek prawa – przysługuje je każdemu zleceniodawcy. Brak pisemnej umowy czy brak zapisów w umowie pisemnej o rękojmi na prace remontowe nie zdejmują z wykonawcy odpowiedzialności za jakość wykonanych usług. Uprawnienia z tytułu rękojmi obowiązują przez 2 lata od zakończenia prac remontowych, a termin liczony jest od przekazania wyremontowanego lokalu.

Odstąpienie od umowy na prace remontowe

Opóźnienia to niestety standard w branży remontowej. Oprócz lekkich poślizgów w terminarzu prac zleceniodawcy nierzadko mierzą się także z dużymi opóźnieniami lub wręcz zaniechaniami w realizowaniu prac. O ile niewielkie opóźnienia chyba każdy z nas rozumie, o tyle poważne zaniedbania nie tylko znacząco utrudniają funkcjonowanie inwestora, ale także mogą być podstawą do odstąpienia od umowy na prace remontowe.

Prawo mówi jasno, że dopóki dzieło nie zostało ukończone, inwestor może odstąpić od umowy, płacąc umówione wynagrodzenie – w tym przypadku inwestor ma prawo odliczyć od wypłaty wykonawcy tę kwotę, którą wykonawca zaoszczędził poprzez niewykonanie prac. Zgodnie z prawem nie można odliczyć kosztów osobowych i kosztów stałych. Najlepiej w tym wypadku sprawdzają się rozliczenia transzowe – w umowie warto podzielić całość prac na kilka etapów i za ich wykonanie się rozliczać. To dobre rozwiązanie dla obu stron umowy.

W sytuacji jednak, gdy spóźnienie z pracami jest tak duże, że w praktyce uniemożliwia wykonanie remontu w terminie, inwestor może odstąpić od umowy bez wyznaczania dodatkowego terminu. Również na taką ewentualność warto się zabezpieczyć, wyznaczając w umowie pisemnej kary za opóźnienia. Jednocześnie należy pamiętać, że umowa na prace remontowe nie jest umową zlecenia, dlatego podstawą do zerwania umowy nie może być tzw. utrata zaufania.

Chociaż umowa pisemna nie zabezpiecza interesów inwestora w 100%, odpowiednie w niej zapisy znacząco ograniczają ryzyko wadliwie wykonanej pracy czy dużych opóźnień. Zamawiający prace remontowe powinni znać swoje prawa na wypadek uciążliwe przedłużającego się remontu lub nieprawidłowo wykonanych prac. Umowa pisemna jest również zabezpieczeniem dla wykonawcy na wypadek niewypłacalnego inwestora.

Wróć do bloga